wtorek, 12 lipca 2016

Siła i szybkość ... oraz wydolność

Zaplanowany przeze mnie dzisiejszy trening zainspirował mnie do poruszenia tematu kalisteniki, czyli ćwiczeń siłowych pod własnym ciężarem ciała. Nie będę się jednak rozwlekał jaka to ona jest cudowna, tylko wolałbym raczej opisać swój trening, który może być inspiracją dla kogoś, kto będzie to czytał.

Miejscem mojego treningu był plac zabaw położony obok Alexa nad Zalewem Witoszówka. przyrządy znajdujące się na tym placu doskonale nadają się do tego typu ćwiczeń. Ja jednak zdecydowałem się 4 rodzaje ćwiczeń, które miały zwiększyć moje możliwości. Jest to początek moich przygotowań bezpośrednio do biegu po zdrowie, przy Toyota Półmaratonie Wałbrzyskim.

Te cztery ćwiczenia to "berbisy" (pompka + wyskok podobne do padnij- powstań), wykroki (krok do przodu z pogłębieniem kolana do ziemi), tzw. podciąganie australijskie (pięty opierają się o ziemię, ciało znajduje się pod skosem) i bieg pod górę po schodach aż na Osiedle Słowiańskie. Celowo dobrałem sobie serie zaczynając od piętnastu powtórzeń (jedno podbiegnięcie w serii), a następnie zmniejszając po 3 powtórzenia. Na początku było to dość trudne, ponieważ ostatni raz za kalistenikę brałem się na poważnie na początku czerwca.

Po skończonych pięciu seriach obowiązkowe było rozciąganie. Zgodnie z dobrą praktyką jakiej nabyłem na treningach Szkoły Walki Drwala po skończonej kalistenice poświęciłem chwilę na rozciągnięcie każdej partii mięśni.

Ostatnim etapem treningu był trucht dookoła zalewu, który zakończyłem pod bramą bloku, w którym mieszkam. Trucht był pewnym wyrównaniem tętna i odpowiednim zakończeniem treningu, zważywszy szczególnie na to, że szykuję się do biegu.

Jeśli chodzi o tego typu treningi, to trzeba być przygotowanym na niezłą harówę. Trzeba podczas takiego treningu wylać dużo potu, co zresztą powinno dobrze wpłynąć na wydolność. Pewnie mnie jutro czekają niewielkie zakwasy, ale dzisiejszy trening dobrze zapowiada mi czas przygotowania.

Zapraszam do komentowania

[PR]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz